×
Petycja o uhonorowanie fotografa, varsavianisty Zbyszka Siemaszko ulicą w Warszawie
Przemysław V.
started this petition to
Miasto Stołeczne Warszawa
Celem petycji jest nadanie jednej z warszawskich ulic imię Zbyszka Siemaszko.
Zbyszko Siemaszko urodził się w 1925 roku w rodzinie znanych fotografów wileńskich. Podczas II wojny światowej walczył w szeregach 3. Brygady Partyzanckiej AK "Szczerbca". Codzienne życie żołnierzy dokumentował za pomocą aparatu Leica. Wojnę przetrwało zaledwie 30 procent zbioru. W 1944 roku Siemaszko odniósł rany i trafił na Gestapo. Został odbity przez kolegów z więziennego szpitala. Po wojnie pracował w Społecznym Przedsiębiorstwie Budowlanym w Warszawie, gdzie zajmował się dokumentacją fotograficzną. Jego zdjęcia publikowała, m.in. "Stolica" dla której wykonał słynne reportaże z drążenia tunelu metra na Targówku (1956) czy koncertu Marleny Dietrich (1964).
Jaka była Warszawa Siemaszki? Bartłomiej Kuczyński: Była miastem powstającym z gruzów i odbudowującym się, pełnym fantastycznych nowych budowli. Istotni są też ludzie z ich codziennymi sprawami, pracą, odpoczynkiem, jazdą autobusem czy spacerami po urokliwych ulicach. Jest to oczywiście obraz wyestetyzowany, wyczyszczony. Nie ma tu okropnych parkanów na które tak narzekał Tyrmand. Jest dużo sielanki i zachwycających kadrów. Siemaszko zachował jednak zdrowy dystans i nie tworzył fotografii propagandowych, jakie możemy znaleźć np. w zasobach Wojskowej Agencji Fotograficznej z lat 50. Nie stronił od pokazywania wciąż nieuprzątniętych ruin, zapuszczał się także w mniej znane rejony, jak np. Szmulowiznę. Lubił skontrastować, np. lśniący pałac kultury z przedwojennymi walącymi się śródmiejskimi kamienicami. To Warszawa piękna, ale prawdziwa.
Zbyszko Siemaszko urodził się w 1925 roku w rodzinie znanych fotografów wileńskich. Podczas II wojny światowej walczył w szeregach 3. Brygady Partyzanckiej AK "Szczerbca". Codzienne życie żołnierzy dokumentował za pomocą aparatu Leica. Wojnę przetrwało zaledwie 30 procent zbioru. W 1944 roku Siemaszko odniósł rany i trafił na Gestapo. Został odbity przez kolegów z więziennego szpitala. Po wojnie pracował w Społecznym Przedsiębiorstwie Budowlanym w Warszawie, gdzie zajmował się dokumentacją fotograficzną. Jego zdjęcia publikowała, m.in. "Stolica" dla której wykonał słynne reportaże z drążenia tunelu metra na Targówku (1956) czy koncertu Marleny Dietrich (1964).
Jaka była Warszawa Siemaszki? Bartłomiej Kuczyński: Była miastem powstającym z gruzów i odbudowującym się, pełnym fantastycznych nowych budowli. Istotni są też ludzie z ich codziennymi sprawami, pracą, odpoczynkiem, jazdą autobusem czy spacerami po urokliwych ulicach. Jest to oczywiście obraz wyestetyzowany, wyczyszczony. Nie ma tu okropnych parkanów na które tak narzekał Tyrmand. Jest dużo sielanki i zachwycających kadrów. Siemaszko zachował jednak zdrowy dystans i nie tworzył fotografii propagandowych, jakie możemy znaleźć np. w zasobach Wojskowej Agencji Fotograficznej z lat 50. Nie stronił od pokazywania wciąż nieuprzątniętych ruin, zapuszczał się także w mniej znane rejony, jak np. Szmulowiznę. Lubił skontrastować, np. lśniący pałac kultury z przedwojennymi walącymi się śródmiejskimi kamienicami. To Warszawa piękna, ale prawdziwa.
Posted
(Updated )
Report this as inappropriate
There was an error when submitting your files and/or report.