×
Panie Burmistrzu, Chcemy przywrócenia do pracy koordynatorek MAL Żoliborz!
Marcelina Z.
kieruje swoją petycję do:
Krzysztof Bugla, Burmistrz Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy
Urząd dzielnicy zamknął Miejsce Aktywności Lokalnej przy Marii Kazimiery 20/1 na wakacje i zakończył współpracę z koordynatorkami bez podania przyczyny. My, mieszkanki i mieszkańcy Żoliborza, a także osoby mieszkające na terenie całej Warszawy i korzystające z przestrzeni MAL, wierząc w ideę otwartych, sąsiedzkich, wspólnie tworzonych miejsc aktywności, postulujemy o przywrócenie do pracy zatrudnionych w ww. Miejscu zaangażowanych koordynatorek.
MAL na Żoliborzu działał zaledwie pół roku, jednak koordynatorkom tego miejsca udało się w krótkim czasie zbudować od podstaw relacje z lokalną społecznością. Były otwarte, witające i wyzwalały pozytywną energię. Niezależnie od wieku, przynależności społecznej czy zainteresowań, wszystkim poświęcały jednakowy czas i uwagę. Dzieci, młodzież, dorośli – dzięki koordynatorkom wszyscy czuliśmy się w MALu dobrze, jak u siebie. Na co dzień MAL był dla nas otwartym “domem sąsiedzkim” – miejscem, gdzie każdy mógł wejść i poczuć się mile widziany. Było to miejsce wyjątkowe właśnie przez nieformalną atmosferę i bezproblemowy kontakt z gospodyniami, które nie tworzyły dystansu ani barier, a dawały szansę nam, mieszkańcom, na wychodzenie z inicjatywą i wspólne działania. Program miejsca także współtworzony był przez nas, mieszkańców i mieszkanki Żoliborza i Warszawy; opierał się na naszej i koordynatorek inicjatywie, wzajemnym wsparciu oraz woli współpracy – dzieleniu się pasjami, umiejętnościami i otwartością na drugiego człowieka. Relacje, które powstały w MALu okazały się nadspodziewanie trwałe.
Do działań społecznych, szczególnie tego typu, nowatorskich, odważnych i mających kształtować pozytywne zmiany, konieczna jest stabilność, wzajemne poszanowanie oraz nić porozumienia. W dobie wciąż niskiego wzajemnego zaufania i raczkującego kapitału społecznego, budowa dobrych sąsiedzkich relacji i zachęcenie mieszkańców do aktywności w ramach systemu, nie jest zadaniem łatwym.
Domagamy się zatem otwarcia MALu w niezmienionym składzie osobowym i w obecnej formule – jako otwartej, bezpłatnej przestrzeni, której program tworzony jest oddolnie przez sąsiadów i sąsiadki, przy wsparciu otwartych, kompetentnych i zaangażowanych w swoją pracę koordynatorek – Marceliny Zjawińskiej i Olgi Rusinek – osób wybranych w rekrutacji jako najlepiej przygotowanych do wykonywania tej niezwykle ważnej społecznie pracy. Nie tylko merytorycznie, ale także osobowościowo – ze względu na wysokie umiejętności społeczne – kluczowe w tej pracy, a także zrozumienie idei Miejsca oraz kierowanie się w życiu i kontaktach społecznych podobnymi wartościami.
Panie Burmistrzu! Miejsce tworzone jest przez ludzi. Koordynatorki MALu tworzyły tak życzliwą, otwartą i dobrą atmosferę, że chciało się wejść i przebywać, zaciekawić się miejscem i ideą, zostać na kawę czy herbatę, a później wracać i tworzyć – nowe pomysły, wspólne działania i dobre, sąsiedzkie relacje, oparte na wzajemności i szacunku.
MAL na Żoliborzu działał zaledwie pół roku, jednak koordynatorkom tego miejsca udało się w krótkim czasie zbudować od podstaw relacje z lokalną społecznością. Były otwarte, witające i wyzwalały pozytywną energię. Niezależnie od wieku, przynależności społecznej czy zainteresowań, wszystkim poświęcały jednakowy czas i uwagę. Dzieci, młodzież, dorośli – dzięki koordynatorkom wszyscy czuliśmy się w MALu dobrze, jak u siebie. Na co dzień MAL był dla nas otwartym “domem sąsiedzkim” – miejscem, gdzie każdy mógł wejść i poczuć się mile widziany. Było to miejsce wyjątkowe właśnie przez nieformalną atmosferę i bezproblemowy kontakt z gospodyniami, które nie tworzyły dystansu ani barier, a dawały szansę nam, mieszkańcom, na wychodzenie z inicjatywą i wspólne działania. Program miejsca także współtworzony był przez nas, mieszkańców i mieszkanki Żoliborza i Warszawy; opierał się na naszej i koordynatorek inicjatywie, wzajemnym wsparciu oraz woli współpracy – dzieleniu się pasjami, umiejętnościami i otwartością na drugiego człowieka. Relacje, które powstały w MALu okazały się nadspodziewanie trwałe.
Do działań społecznych, szczególnie tego typu, nowatorskich, odważnych i mających kształtować pozytywne zmiany, konieczna jest stabilność, wzajemne poszanowanie oraz nić porozumienia. W dobie wciąż niskiego wzajemnego zaufania i raczkującego kapitału społecznego, budowa dobrych sąsiedzkich relacji i zachęcenie mieszkańców do aktywności w ramach systemu, nie jest zadaniem łatwym.
Domagamy się zatem otwarcia MALu w niezmienionym składzie osobowym i w obecnej formule – jako otwartej, bezpłatnej przestrzeni, której program tworzony jest oddolnie przez sąsiadów i sąsiadki, przy wsparciu otwartych, kompetentnych i zaangażowanych w swoją pracę koordynatorek – Marceliny Zjawińskiej i Olgi Rusinek – osób wybranych w rekrutacji jako najlepiej przygotowanych do wykonywania tej niezwykle ważnej społecznie pracy. Nie tylko merytorycznie, ale także osobowościowo – ze względu na wysokie umiejętności społeczne – kluczowe w tej pracy, a także zrozumienie idei Miejsca oraz kierowanie się w życiu i kontaktach społecznych podobnymi wartościami.
Panie Burmistrzu! Miejsce tworzone jest przez ludzi. Koordynatorki MALu tworzyły tak życzliwą, otwartą i dobrą atmosferę, że chciało się wejść i przebywać, zaciekawić się miejscem i ideą, zostać na kawę czy herbatę, a później wracać i tworzyć – nowe pomysły, wspólne działania i dobre, sąsiedzkie relacje, oparte na wzajemności i szacunku.
Opublikowane
(Aktualizacja )
Zgłoś tę petycję jako niewłaściwą
Pojawił się błąd podczas wysyłania Twoich plików i/lub Twojego raportu.