Aby korzystać z tej funkcji, zmień ustawienia plików cookie .
Kliknij opcję „Zezwalaj Na Wszystkie” albo włącz akceptowanie „Reklamowe Pliki Cookies” .
Kontynuując, akceptujesz naszą Politykę prywatności , która chroni Twoje dane i wyjaśnia, w jaki sposób są wykorzystywane.
Rozumiem
Używamy plików cookie, aby analizować użytkowanie strony i aby Wasze doświadczenie z korzystania z tej strony było jak najlepsze. Dowiedz się więcej o naszej Polityce plików cookie .
OK
Petycja do Prezydenta Wrocławia: STOP wyburzeniom! Żądamy lokalnej polityki migracyjnej we Wrocławiu

Petycja do Prezydenta Wrocławia: STOP wyburzeniom! Żądamy lokalnej polityki migracyjnej we Wrocławiu

1 podpisało. Niech będzie nas
50 podpisało

Zamknij

Potwierdź swój podpis

,
Kontynuując, wyrażasz zgodę na otrzymywanie wiadomości e-mail od Avaaz. Nasza Polityka prywatności chroni Twoje dane i wyjaśnia, w jaki sposób możemy ich używać. W każdej chwili możesz anulować subskrypcję. Jeśli mieszkasz w USA i nie masz ukończonych 13 lat lub mieszkasz w innym kraju i nie masz ukończonych 16 lat, uzyskaj najpierw zgodę rodzica lub opiekuna, zanim przejdziesz dalej.
Tę petycję utworzył/a Maciej M.. Petycja nie musi odzwierciedlać poglądów społeczności Avaaz.
Maciej M.
kieruje swoją petycję do:
Petycja do Prezydenta Wrocławia
My niżej podpisani sprzeciwiamy się brutalnym wyburzeniom domów migrantów romskich. Jesteśmy zbulwersowani rażącym złamaniem praw człowieka, jakiego dopuściły się 22 lipca 2015 roku władze Wrocławia, burząc dom rodziny Caldarar, znajdujący się na ulicy Paprotnej.

Mienie tej rodziny zostało zniszczone. Cały dobytek został wywieziony na wysypisko śmieci.  

Romowie zamieszkiwali koczowisko od 7 lat. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, kuratorzy sądowi, straż miejska i policja, regularnie odwiedzali to miejsce i byli w kontakcie z rodziną.
 
Pomimo to, sami mieszkańcy oraz organizacje pozarządowe z nimi współpracujące nie zostali poinformowani o planach i dacie wyburzenia. 

Takich działań nie możemy traktować inaczej, niż jako zerwanie prowadzonych od dłuższego czasu międzysektorowych rozmów, w sprawie rozwiązania problemów koczowisk romskich w Polsce. 
Kilkuletnia praca organizacji pozarządowych, instytucji publicznych, wolontariuszy i mieszkańców nie jest, przez władze Wrocławia traktowana poważnie. Natomiast prawo budowlane zostało postawione wyżej niż prawa człowieka.

Obawiamy się, że administracyjna decyzja o wyburzeniu jest kontynuacją działań magistratu, od dłuższego czasu dążącego do pozbycia się z Wrocławia rumuńskich migrantów ekonomicznych. Po wytoczeniu procesu sądowego, przyszedł czas na drastyczniejsze kroki. Tym razem dotknęły one rodzinę Caldarar, ale istnieje realne zagrożenie, że osiedle na ul. Kamieńskiego również może zostać wyburzone. 
Asymilacja albo wysiedlenie - to polityka migracyjna Wrocławia.

Żądamy od Prezydenta miasta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza opracowania lokalnej polityki migracyjnej, uwzględniającej różnorodność kultur. Naszym zdaniem, aby dojść do zbudowania takiej polityki, niezbędne jest:
  • przestrzeganie praw człowieka
  • wznowienie międzysektorowego dialogu. Jego celem jest wypracowanie  długofalowych i kompleksowych rozwiązań dla tej społeczności, które pozwolą na inkluzję i integrację Romów rumuńskich w społeczeństwie większościowym
  • uwzględnienie w rozmowach przedstawicieli społeczności romskiej
  • wstrzymanie likwidacji romskich osiedli
  • transparentność działań prowadzonych w ramach grup roboczych, powołanych ds. Romów rumuńskich
  • zapewnienia społeczności romskiej możliwości korzystania z podstawowych praw, łącznie z ochroną prawną

Opublikowane (Aktualizacja )