×
Chcemy ochronić przed buldożerami najstarszą, XVIII wieczną polską winnicę.
Krzysztof F.
kieruje swoją petycję do:
Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego.
To jedyne miejsce w Polsce, gdzie
vitis
vinifera
, czyli winorośl właściwa, rośnie bez opieka człowieka, choć sama
winnica została założona przed setkami lat w doskonale nadającym się pod tę
uprawę siedlisku (chodzi o glebę i mikroklimat) na specjalnie usypanych tarasach. Winnica powstała prawdopodobnie w XVIII wieku, choć dokładne datowanie jeszcze przed nami. Część krzewów znajdujących się na działkach
KOWR ma status pomników przyrody.
Natomiast co do przyszłości fragmentu winnicy
rosnącej na terenach leśnych odniosła się w 2021 roku Regionalna Dyrekcja Lasów
Państwowych w Zielonej Górze: „Dziko rosnące krzewy historycznych odmian
winorośli stanowią rzadkość na terenie Polski i są elementem krajobrazu
kulturowego województwa lubuskiego, dlatego wszystkie okazy znalezione na
gruntach Lasów Państwowych zostaną zabezpieczone przed zniszczeniem” (pismo
RDLP do Fundacji Tłocznia, która wystąpiła o inwentaryzację dziko rosnącej
vitis
vinifery
).
Od początku listopada 2023 trwa procedura wpisania winnicy do rejestru zabytków. Będzie to pierwszy taki przypadek w Polsce. Ale winnice we Francji - po zaliczeniu w poczet zabytków - trafiają na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Winnica w Łazie również posiada taki potencjał.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze ma gotowy projekt obwodnicy Droszkowa i wśród różnych wariantów wybrano nie ten, który pokazywał, że na odcinku między Przytokiem i Łazem można wytyczyć trasę na płaskim terenie i po śladzie istniejącej drogi, ale właśnie przez winnicę i wzgórza. Co prawda projekt zakłada, że droga ominie pomniki przyrody, ale tylko niektóre krzewy są objęte taką ochroną, i przez prace ziemne bezpowrotnie zostanie zniszczone całe siedlisko.
Przedstawiciele naukowców, lokalnych organizacji pozarządowych (w tym piszący te słowa) oraz Partii Zieloni dwukrotnie spotkali się ze Sławomirem Kotylakiem, dyrektorem departamentu infrastruktury Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego, oraz przedstawicielami ZDW, w tym z dyrektorem Pawłem Tonderem. Liczymy, że wbrew dotychczasowej praktyce nie będzie pośpiechu w uroczystym ogłaszaniu rozpoczęcia inwestycji (czytaj: jeszcze przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi). I że przebieg drogi będzie racjonalny - z uwzględnieniem rachunku ekonomicznego, walorów kulturowych i przyrodniczych.
Biolog, profesor Grzegorz Gabryś zauważa, że jakakolwiek ingerencja powodująca fragmentację tego obszaru spowoduje utratę wszystkich walorów. Przeprowadzenie drogi zapoczątkuje proces przerwania ciągłości biotopów, co z czasem doprowadzi do zaniku bioróżnorodności i wypadania najcenniejszych drzew, krzewów, również bogatej fauny np. owadów czy ptaków. Za infrastrukturą komunikacyjną zawsze idzie rozbudowa obiektów towarzyszących, co w efekcie zmniejsza radykalnie powierzchnię przyrodniczą, obniżając funkcjonalność ekologiczną i walory turystyczne obszaru. Więcej informacji znajdziesz w artykułach prasowych, między innymi gazeta wyborcza Drodzy zwycięzcy, budując obwodnicę nad Odrą, pamiętajcie o przyrodzie. Obiecaliście! (wyborcza.pl) oraz Znaleziono najstarszą winnicę w Polsce. Czy zniszczy ją budowa obwodnicy? | Tygodnik Powszechny
W lutym 2024 roku Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął postępowanie dotyczące wpisania tego obszaru do rejestru zabytków.
Od początku listopada 2023 trwa procedura wpisania winnicy do rejestru zabytków. Będzie to pierwszy taki przypadek w Polsce. Ale winnice we Francji - po zaliczeniu w poczet zabytków - trafiają na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Winnica w Łazie również posiada taki potencjał.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze ma gotowy projekt obwodnicy Droszkowa i wśród różnych wariantów wybrano nie ten, który pokazywał, że na odcinku między Przytokiem i Łazem można wytyczyć trasę na płaskim terenie i po śladzie istniejącej drogi, ale właśnie przez winnicę i wzgórza. Co prawda projekt zakłada, że droga ominie pomniki przyrody, ale tylko niektóre krzewy są objęte taką ochroną, i przez prace ziemne bezpowrotnie zostanie zniszczone całe siedlisko.
Przedstawiciele naukowców, lokalnych organizacji pozarządowych (w tym piszący te słowa) oraz Partii Zieloni dwukrotnie spotkali się ze Sławomirem Kotylakiem, dyrektorem departamentu infrastruktury Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego, oraz przedstawicielami ZDW, w tym z dyrektorem Pawłem Tonderem. Liczymy, że wbrew dotychczasowej praktyce nie będzie pośpiechu w uroczystym ogłaszaniu rozpoczęcia inwestycji (czytaj: jeszcze przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi). I że przebieg drogi będzie racjonalny - z uwzględnieniem rachunku ekonomicznego, walorów kulturowych i przyrodniczych.
Biolog, profesor Grzegorz Gabryś zauważa, że jakakolwiek ingerencja powodująca fragmentację tego obszaru spowoduje utratę wszystkich walorów. Przeprowadzenie drogi zapoczątkuje proces przerwania ciągłości biotopów, co z czasem doprowadzi do zaniku bioróżnorodności i wypadania najcenniejszych drzew, krzewów, również bogatej fauny np. owadów czy ptaków. Za infrastrukturą komunikacyjną zawsze idzie rozbudowa obiektów towarzyszących, co w efekcie zmniejsza radykalnie powierzchnię przyrodniczą, obniżając funkcjonalność ekologiczną i walory turystyczne obszaru. Więcej informacji znajdziesz w artykułach prasowych, między innymi gazeta wyborcza Drodzy zwycięzcy, budując obwodnicę nad Odrą, pamiętajcie o przyrodzie. Obiecaliście! (wyborcza.pl) oraz Znaleziono najstarszą winnicę w Polsce. Czy zniszczy ją budowa obwodnicy? | Tygodnik Powszechny
W lutym 2024 roku Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął postępowanie dotyczące wpisania tego obszaru do rejestru zabytków.
Opublikowane
(Aktualizacja )
Zgłoś tę petycję jako niewłaściwą
Pojawił się błąd podczas wysyłania Twoich plików i/lub Twojego raportu.