Mieszkańcy ul. Leszka 31 w Poznaniu chcą być wreszcie na swoim

Od 25 lat mieszkańcy bloku przy ul. Leszka 31 w Poznaniu i budynków sąsiednich bezskutecznie oczekują na możliwość wydzielenia odrębnej własności swoich lokali mieszkalnych. Problem polega na tym, że nieuregulowane są sprawy gruntowe, gdyż Spółdzielnia Mieszkaniowa Wielkopolanka ćwierć wieku temu w trakcie budowy przekroczyła o 1 m² granicę działki, zajmując grunt Miasta Poznania. Ówcześnie urzędujący Prezydent Miasta Poznania nie zgodził się na sprzedaż wydzielonych geodezyjnie działek gruntu o powierzchni 91 m², co załatwiałoby definitywnie sprawę. Rozwiązania nie przyniósł również trwający wiele lat proces sądowy.  Sąd w uzasadnieniu wyroku wskazał jednak, że rozwiązaniem sprawy byłaby dobrowolna sprzedaż przez Miasto Poznań niewielkiej części gruntu na rzecz Spółdzielni. Taka transakcja nie naruszałaby budżetu Miasta, a spowodowałaby definitywne uporządkowanie spraw gruntowych.  Dodać należy, że wspólna księga wieczysta prowadzona jest dla budynku przy ul. Leszka 31 oraz budynków przy ul. Witosława i ul. Sędziwoja, albowiem posadowione są na jednej nieruchomości gruntowej. Zgłaszana w niniejszej petycji sprawa dotyczy zatem i tych mieszkańców, którym nieuregulowanie spraw gruntowych uniemożliwia wydzielenie odrębnej własności lokali mieszkalnych i utworzenie dla nich ksiąg wieczystych.  Pozytywne załatwienie sprawy zależne jest wyłącznie od dobrej woli Pana Prezydenta Miasta.