×
Komisarz Praw Człowieka Rady Europy: Prośba o zajęcie stanowiska w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego.
Katarzyna W.
kieruje swoją petycję do:
Komisarz Praw Człowieka Rady Europy
CZY JESTEŚ GOTOWA WALCZYĆ O SWOJE PRAWA&quest RAZEM WSZYSTKO MOŻEMY &excl&excl&excl&excl ‐ Petycja skierowana do Komisarza Praw Człowieka przy Radzie Europy, Nilsa Muižnieksa
Manifest Wolnej Polki
Ponad 150 000 Polek dokonuje rocznie aborcji. Nielegalnie i ryzykownie w podziemiu albo legalnie i bezpiecznie za granicą, jeśli je na to stać. Biedniejsze i zdesperowane uciekają się do samodzielnego usunięcia niechcianej ciąży w niebezpiecznych dla zdrowia i życia warunkach, choć taki zabieg przeprowadzony pod opieką lekarza jest dziś prosty i bezpieczny.
Każda z nas, sygnatariuszek tego apelu, w trosce o los tych kobiet, wśród których mogą się znaleźć nasze córki, wnuczki, siostry, przyjaciółki, o ś wiadcza, że jest jedną z nich.
Żą dam łatwego dost ę pu do ś rodków antykoncepcyjnych i rzetelnej edukacji seksualnej, żą dam prawa do decyzji o utrzymaniu lub przerwaniu ciąży zgodnego ze standardami obowiązującymi w niemal wszystkich rozwiniętych demokracjach.
Liczby aborcji nie da się zredukować za pomocą surowych zakazów prawnych. Jedyny ich skutek to rozwój podziemia aborcyjnego i turystyki aborcyjnej oraz śmierć i okaleczenie kobiet poddających się aborcji pokątnej. O liczbie aborcji decyduje dostępność antykoncepcji, solidna edukacja seksualna, pomoc państwa i organizacji społecznych dla ubogich kobiet w ciąży oraz zapewnienie opieki i wsparcia ciężarnym niezamężnym dziewczętom.Trzeba zacząć mówić otwarcie i wprost, że prawo do bezpiecznej aborcji przyczynia się do rozwoju szczęśliwego, dobrze funkcjonującego społeczeństwa, gwarantującego wszystkim równe prawa, w którym dzieci są chciane, kochane, akceptowane i czują się bezpiecznie. Mamy świadomość tego, że przeprowadzana jest obecnie w Polsce antropologiczna kontrrewolucja, dążąca do unicestwienia wszystkiego, co kobiety zyskały w ostatnim stuleciu, jak na przykład&colon równouprawnienie, pełnia praw prokreacyjnych, swobodny dostęp do antykoncepcji i aborcji, do badań prenatalnych i do in vitro, do opieki medycznej i społecznej, do edukacji seksualnej z prawdziwego zdarzenia.Im nas będzie więcej, tym będziemy czuły się pewniej. Tym większy będzie również wydźwięk tego manifestu. Liczymy na solidarność mężczyzn, w co najmniej równym stopniu odpowiedzialnych za niechciane ciąże i współuczestniczących w decyzji o ich usunięciu. Podpisujcie manifest razem z nami, liczymy na Was &excl Ta sprawa dotyczy bowiem nas wszystkich. To wstyd, żeby w XXI wieku zaszczuwano nas haniebnymi "propozycjami" wydawania na świat ciężko upośledzonych płodów, skazanych na nieludzkie cierpienie, którego nie są w stanie uśmierzyć środki farmakologiczne. To hańba, nawoływać do zachowywania ciąż z gwałtu, przekupywania nas 4000 złotych &excl Skazywania całych rodzin na cierpienie&excl Nie może być zgody na to, by traktować kobietę jak inkubator&excl Decydujemy się przerwać zmowę milczenia, gdyż miarka się przebrała.
Nie chcesz aborcji&quest To jej sobie nie rób. Uważasz aborcję za zło&quest Nikt cię nigdy do niej nie zmusi. Jednak tego poglądu nie możesz narzucać innym. My myślimy inaczej. Jesteśmy za wolnym wyborem. A wybór należy do nas, kobiet.
Manifest Wolnej Polki
Ponad 150 000 Polek dokonuje rocznie aborcji. Nielegalnie i ryzykownie w podziemiu albo legalnie i bezpiecznie za granicą, jeśli je na to stać. Biedniejsze i zdesperowane uciekają się do samodzielnego usunięcia niechcianej ciąży w niebezpiecznych dla zdrowia i życia warunkach, choć taki zabieg przeprowadzony pod opieką lekarza jest dziś prosty i bezpieczny.
Każda z nas, sygnatariuszek tego apelu, w trosce o los tych kobiet, wśród których mogą się znaleźć nasze córki, wnuczki, siostry, przyjaciółki, o ś wiadcza, że jest jedną z nich.
Żą dam łatwego dost ę pu do ś rodków antykoncepcyjnych i rzetelnej edukacji seksualnej, żą dam prawa do decyzji o utrzymaniu lub przerwaniu ciąży zgodnego ze standardami obowiązującymi w niemal wszystkich rozwiniętych demokracjach.
Liczby aborcji nie da się zredukować za pomocą surowych zakazów prawnych. Jedyny ich skutek to rozwój podziemia aborcyjnego i turystyki aborcyjnej oraz śmierć i okaleczenie kobiet poddających się aborcji pokątnej. O liczbie aborcji decyduje dostępność antykoncepcji, solidna edukacja seksualna, pomoc państwa i organizacji społecznych dla ubogich kobiet w ciąży oraz zapewnienie opieki i wsparcia ciężarnym niezamężnym dziewczętom.Trzeba zacząć mówić otwarcie i wprost, że prawo do bezpiecznej aborcji przyczynia się do rozwoju szczęśliwego, dobrze funkcjonującego społeczeństwa, gwarantującego wszystkim równe prawa, w którym dzieci są chciane, kochane, akceptowane i czują się bezpiecznie. Mamy świadomość tego, że przeprowadzana jest obecnie w Polsce antropologiczna kontrrewolucja, dążąca do unicestwienia wszystkiego, co kobiety zyskały w ostatnim stuleciu, jak na przykład&colon równouprawnienie, pełnia praw prokreacyjnych, swobodny dostęp do antykoncepcji i aborcji, do badań prenatalnych i do in vitro, do opieki medycznej i społecznej, do edukacji seksualnej z prawdziwego zdarzenia.Im nas będzie więcej, tym będziemy czuły się pewniej. Tym większy będzie również wydźwięk tego manifestu. Liczymy na solidarność mężczyzn, w co najmniej równym stopniu odpowiedzialnych za niechciane ciąże i współuczestniczących w decyzji o ich usunięciu. Podpisujcie manifest razem z nami, liczymy na Was &excl Ta sprawa dotyczy bowiem nas wszystkich. To wstyd, żeby w XXI wieku zaszczuwano nas haniebnymi "propozycjami" wydawania na świat ciężko upośledzonych płodów, skazanych na nieludzkie cierpienie, którego nie są w stanie uśmierzyć środki farmakologiczne. To hańba, nawoływać do zachowywania ciąż z gwałtu, przekupywania nas 4000 złotych &excl Skazywania całych rodzin na cierpienie&excl Nie może być zgody na to, by traktować kobietę jak inkubator&excl Decydujemy się przerwać zmowę milczenia, gdyż miarka się przebrała.
Nie chcesz aborcji&quest To jej sobie nie rób. Uważasz aborcję za zło&quest Nikt cię nigdy do niej nie zmusi. Jednak tego poglądu nie możesz narzucać innym. My myślimy inaczej. Jesteśmy za wolnym wyborem. A wybór należy do nas, kobiet.
Opublikowane
(Aktualizacja )
Zgłoś tę petycję jako niewłaściwą
Pojawił się błąd podczas wysyłania Twoich plików i/lub Twojego raportu.