×
Prezes Rady Ministrów Beata Szydło: Petycja o amnestię
Grzegorz N.
kieruje swoją petycję do:
Prezes Rady Ministrów Beata Szydło
Szanowna Pani Premier,
Wobec skali problemu niesprawiedliwości
wnosimy o zainicjowanie ustawy amnestyjnej, o całkowite darowanie kar lub
złagodzenie kar za popełnione oraz orzeczone prawomocnym wyrokiem sądowym
przestępstwa lub wykroczenia. Chodzi o przestępstwa drobnego kalibru,
niematerialne i polityczne, bo takie istnieją. Głównie kategorie
prywatnoskargowe, publicznoskargowe, ścigane z urzędu. Gros wyroków jest
polemicznych i niesłusznych. Wielu skazanych jest dowolnie lub czyny popełniło
nieumyślnie. Szczególnie irracjonalne są przestępstwa przeciwko czci i
nietykalności cielesnej, przeciwko działalności instytucji państwowych oraz
samorządu terytorialnego, a także przeciwko wymiarowi sprawiedliwości.
Przewlekłość postępowań i brak prawa do obrony oraz realnej kontroli
instancyjnej pozbawia wielu ludzi szansy
praesumptio boni viri
.
Gros wyroków w Polsce jest bezzasadnych, co ma źródło w licznych błędach sędziowskich, nierzadko dowolnych lub umyślnych, będących m.in. skutkiem dużej represyjności polityki kryminalnej państwa. W 2015 roku wydano ponad 260 tysięcy wyroków skazujących, co stanowiło ponad 91 % wszystkich osądzeń. Obecnie w Polsce nie ma realnego prawa do obrony na każdym etapie postępowania, nie szanuje się zasady domniemania niewinności, często nie uwzględnia oczywistych faktów, prawdy materialnej. Prawo materialne jest zdominowane przez prawo formalne, proceduralne. Funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości często nadużywają niezawisłości, pieczątek i władzy, nie ma realnej kontroli instancyjnej i uczciwej drogi prawnej do wznowień postępowań. Manipulacjami regulaminowymi i „szachami proceduralnymi” zamyka się często drogę już w pierwszej instancji obywatelom pozbawionym fachowej i rzetelnej pomocy prawnej - amatorom prawa. W Polsce nie ma obecnie organizacji skutecznie walczących o prawa człowieka i słabo funkcjonuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Wnioski o kasację nadzwyczajną są rzadko uwzględniane, bardzo często z winy pracowników Biura RPO lub prokuratorów delegowanych do Prokuratury Krajowej. Nie funkcjonują również w sposób właściwy organa ścigania. Doniesienia o przestępstwach nadużycia władzy, niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień, czy poświadczenia nieprawdy - popełnianych przez sędziów, prokuratorów i innych funkcjonariuszy - kwitowane są odmową wszczęcia śledztwa. Istnieje powszechne przeświadczenie, że takiej samowoli funkcjonariuszy i kumoterstwa nie było nawet w PRL.
W polskich więzieniach przebywa dzisiaj 85 488 osób. Z komunikatu Służby Więziennej wynika, że jest to o 2,6 proc. za dużo. Więźniów jest tak dużo, że przeciętnie każdy ma mniej niż trzy metry kwadratowe przestrzeni życiowej. Tymczasem takie minimum gwarantują przepisy uchwalone w 2009 r. Przekroczenie tej normy oznacza, że trzeba rozpocząć rozładowywanie tłoku w celach. Sprawa jest poważna, gdyż jeśli osadzonych będzie nadal przybywać, grożą nam pozwy o łamanie kodeksowych norm 3 mkw. na każdego więźnia, a potem i skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ten wielokrotnie zwracał Polsce uwagę na przeludnienie za kratkami, a rok temu przyznał dwóm więźniom za ciasnotę w celi w sumie 7,5 tys. euro. Z wymienionych wyżej powodów ustawa o amnestii byłaby aktem sprawiedliwym, naprawiającym krzywdy wyrządzone obywatelom w postaci wątpliwych wyroków i warunków ich wykonywania, a także szlachetnym przejawem łaski rządzących wobec Polaków, zbyt często będących ofiarami błędnych rozwiązań prawnych, ustrojowych i złych warunków gospodarczych.
Gros wyroków w Polsce jest bezzasadnych, co ma źródło w licznych błędach sędziowskich, nierzadko dowolnych lub umyślnych, będących m.in. skutkiem dużej represyjności polityki kryminalnej państwa. W 2015 roku wydano ponad 260 tysięcy wyroków skazujących, co stanowiło ponad 91 % wszystkich osądzeń. Obecnie w Polsce nie ma realnego prawa do obrony na każdym etapie postępowania, nie szanuje się zasady domniemania niewinności, często nie uwzględnia oczywistych faktów, prawdy materialnej. Prawo materialne jest zdominowane przez prawo formalne, proceduralne. Funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości często nadużywają niezawisłości, pieczątek i władzy, nie ma realnej kontroli instancyjnej i uczciwej drogi prawnej do wznowień postępowań. Manipulacjami regulaminowymi i „szachami proceduralnymi” zamyka się często drogę już w pierwszej instancji obywatelom pozbawionym fachowej i rzetelnej pomocy prawnej - amatorom prawa. W Polsce nie ma obecnie organizacji skutecznie walczących o prawa człowieka i słabo funkcjonuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Wnioski o kasację nadzwyczajną są rzadko uwzględniane, bardzo często z winy pracowników Biura RPO lub prokuratorów delegowanych do Prokuratury Krajowej. Nie funkcjonują również w sposób właściwy organa ścigania. Doniesienia o przestępstwach nadużycia władzy, niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień, czy poświadczenia nieprawdy - popełnianych przez sędziów, prokuratorów i innych funkcjonariuszy - kwitowane są odmową wszczęcia śledztwa. Istnieje powszechne przeświadczenie, że takiej samowoli funkcjonariuszy i kumoterstwa nie było nawet w PRL.
W polskich więzieniach przebywa dzisiaj 85 488 osób. Z komunikatu Służby Więziennej wynika, że jest to o 2,6 proc. za dużo. Więźniów jest tak dużo, że przeciętnie każdy ma mniej niż trzy metry kwadratowe przestrzeni życiowej. Tymczasem takie minimum gwarantują przepisy uchwalone w 2009 r. Przekroczenie tej normy oznacza, że trzeba rozpocząć rozładowywanie tłoku w celach. Sprawa jest poważna, gdyż jeśli osadzonych będzie nadal przybywać, grożą nam pozwy o łamanie kodeksowych norm 3 mkw. na każdego więźnia, a potem i skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ten wielokrotnie zwracał Polsce uwagę na przeludnienie za kratkami, a rok temu przyznał dwóm więźniom za ciasnotę w celi w sumie 7,5 tys. euro. Z wymienionych wyżej powodów ustawa o amnestii byłaby aktem sprawiedliwym, naprawiającym krzywdy wyrządzone obywatelom w postaci wątpliwych wyroków i warunków ich wykonywania, a także szlachetnym przejawem łaski rządzących wobec Polaków, zbyt często będących ofiarami błędnych rozwiązań prawnych, ustrojowych i złych warunków gospodarczych.
Opublikowane
(Aktualizacja )
Zgłoś tę petycję jako niewłaściwą
Pojawił się błąd podczas wysyłania Twoich plików i/lub Twojego raportu.