To zwycięstwo pokazuje, jak ogromna jest nasza siła. Poszkodowani są teraz o krok bliżej do otrzymania tego, co im się należy. Ten sukces jest zasługą nas wszystkich – członków i członkiń społeczności Avaaz.
Przełomowe oświadczenie włoskiego giganta powtarzały media na całym świecie. Pisała o tym chociażby BBC, Agencja Reutera i brytyjski ”The Guardian”. Jednak historia o tym, jak do tego doszło, jest o wiele ciekawsza.
W zaledwie dwa tygodnie od startu kampanii mogliśmy ogłosić zwycięstwo. Jak nam się to udało?
- Zebraliśmy ponad milion podpisów pod petycją wzywającą Benetton do zapłaty.
- Członkowie i członkinie Avaaz z całego świata zalewali konta firmy na Facebooku i Twitterze tysiącami komentarzy.
- Nie ograniczaliśmy się do działań w sieci. Przez wiele dni wokół budynku centrali Benettona jeździł samochód z wielkim billboardem przypominającym o całej sprawie.
- Naciskaliśmy na nich bezpośredniego, ale pomagali nam także wpływowi partnerzy.
- Co najważniejsze – pamiętając, że Benetton od lat powołuje się na idee sprawiedliwości i uczciwości – rozmawialiśmy z nimi nie jak z przeciwnikami, ale jak z potencjalnymi partnerami.
Co teraz?
Benetton ogłosił wprawdzie, że przystąpi do funduszu, jednak do tej pory nie wiemy, jaką kwotą go wesprze. Aby zadośćuczynić wszystkim ofiarom i poszkodowanym, potrzeba przynajmniej 9 milionów dolarów.
Podziękujmy im zatem za podjęcie właściwej decyzji i zachęćmy do tego, by kwota jaką wpłacą była wystarczająca. Benetton dostaje teraz mnóstwo wiadomości z całego świata. Dołącz też swoją!
Raz jeszcze zobacz petycję, która doprowadziła nas do zwycięstwa: https://secure.avaaz.org/en/benetton_pay_up_loc/?ty
Ostatnie komentarze
Tłumacz:
Polski, Inne języki