Właśnie postawiono nam ultimatum.

Reżim Władimira Putina grozi, że zakaże działalności Avaaz w Rosji, jeśli nie wstrzymamy naszej wielkiej kampanii o zakończenie wojny w Ukrainie. Nasza odpowiedź jest prosta: nie ma mowy!

Ale rzucenie Putinowi takiego wyzwania może pociągnąć za sobą niebagatelne zagrożenia. Kreml dysponuje ogromnym potencjałem wojny cybernetycznej. Nieraz go wykorzystywał, by uciszyć tych, którzy ośmielali się sprzeciwić Putinowi. I nie tylko Rosja jest takim zagrożeniem. Im skuteczniej działamy, tym częściej represyjne reżimy na świecie blokują nasze kampanie. Osoby pracujące w Avaaz były już nękane, grożono im śmiercią. Były nawet aresztowane i zamykane w więzieniu.

Dlatego musimy jak najszybciej wzmocnić bezpieczeństwo naszych pracowników, skorzystać z pomocy ekspertów od zabezpieczeń i dobrych prawników, a część osób z zespołu i ich rodziny przenieść w bezpieczne miejsce, gdyby zagrożenie się nasiliło. To wszystko będzie kosztować. Nie chcemy zabierać środków z naszych kampanii, ale jeśli każdy i każda z nas dorzuci teraz kilka złotych, nie będzie to konieczne.

Wpłać teraz! Pomóż naszemu ruchowi oprzeć się cenzurze, byśmy mogli nadal walczyć o wolność, prawa człowieka i demokrację na świecie, a nasz zespół był bezpieczny.