Ocalmy rajską wyspę
Niestety, gwałtowny rozwój turystyki niszczy środowisko roślin i zwierząt, których nie znajdziemy nigdzie indziej na naszej planecie. Wiele gatunków jest dziś na skraju wyginięcia.
Więc kiedy pewien życiodajny, 270-hektarowy pas ziemi został wystawiony na sprzedaż, lokalni obrońcy przyrody zamarli – pewni, że zostanie wyczyszczony pod budowę hotelu. Chwilę później wpadli na genialny pomysł: trzeba wykupić tę ziemię! W ten sposób stworzą pierwszy na wyspach prywatny rezerwat i zapewnią temu obszarowi trwałą ochronę.
Ale zostało im niewiele czasu. Właściciel sprzeda ziemię temu, kto zaoferuje najwyższą cenę Mają więc zaledwie kilka tygodni na zebranie niemal miliona dolarów. I tu pojawiamy się my! Pewien bogaty darczyńca obiecał, że do każdego zebranego dolara dołoży dolara od siebie. Jeśli wszyscy się teraz dorzucimy, to marzenie się spełni nie w kilka tygodni, ale w kilka godzin. Dorzuć się teraz – wykupmy ten raj na wyspie i ochrońmy go raz na zawsze.
Opublikowane: