Dzień brytyjskiego referendum okazał się fatalnym i bolesnym dniem dla Wielkiej Brytanii, dla Europy i dla świata. Ale w pewnym sensie być może taki wstrząs był nam potrzebny.
Postęp, jaki uczyniliśmy, by żyć w świecie otwartości, tolerancji i porozumienia między ludźmi, wymaga nieustannego pielęgnowania i wzmacniania. Nie jest nam dany raz na zawsze. Potrzebujemy etyki, ducha i kultury porozumienia i wspólnoty, by rasizm, nacjonalizm i inne mroczne siły, które odesłaliśmy w przeszłość, nie powróciły i nie zapanowały ponownie nad światem.
Nasza społeczność wniosła do tej kampanii światło i nadzieję na utrzymanie jedności Europy, ale tym razem to nie wystarczyło, by zwyciężyć.
Teraz nie możemy sobie pozwolić na zwątpienie. Tę bitwę przegraliśmy, ale to zaledwie jedno z wielu starć, jakie jeszcze przed nami, bo strach i podziały między ludźmi przybierają na sile. Brexit musi stać się bodźcem do mobilizacji naszego ruchu – iskrą, która na nowo roznieci nasz zapał do budowania wielkiego projektu pokoju i jedności między ludźmi. Ten projekt rozpoczęli – nauczeni bolesnym doświadczeniem – nasi rodzice i dziadkowie. A naszym zadaniem jest go kontynuować!
To my jesteśmy przyszłością. Musimy tylko wytrwale nieść nasz sztandar, by przekazać go następnym pokoleniom. Zbierzmy dziś całą naszą odwagę i zaangażowanie, by walczyć o nasz wymarzony świat. Przed nami długa droga. Użyj ramki po prawej stronie i prześlij własne słowa solidarności, nadziei i otuchy na przyszłość.
„ Wszyscy jesteśmy ludźmi. Znacznie więcej nas łączy niż dzieli.”- Jo Cox, brytyjska posłanka (1974-2016)
Ostatnie komentarze
Tłumacz:
Polski, Inne języki